(Myszków) Już nie tylko Skodą Fabią dysponują pracownice Urzędu Miasta Myszkowa, które z ramienia magistratu zajmują się bezdomnymi czworonogami błąkającymi się na terenie miasta. Kiedy strażnicy miejscy przesiedli się do terenowej Dacii, swój dotychczasowy, i nie ma co ukrywać, wiekowy pojazd przekazali koleżankom z pokoju po sąsiedzku. Teraz dysponują one dodatkowym autem, Fordem Fiestą przekazaną przez firmę z Wojkowic.
- Ford Fiesta to samochód, który otrzymało miasto w postaci darowizny z firmy U& R Calor z Wojkowic. Samochód trafił do Straży Miejskiej, a służył będzie do przewozu zwierząt błąkających się po naszym mieście. Darczyńcy serdecznie dziękujemy – mówi Małgorzata Kitala-Miroszewska, rzecznik Urzędu Miasta w Myszkowie.
Czy darowizna, choć dopuszczalna prawnie nie odbije się miastu w przyszłości „czkawką”? Czy miasto nie boi się w przyszłości zarzutów, że przez wspomnianą darowiznę firma z Wojkowic będzie postrzegana przez miasto „przychylniejszym” okiem, np. przy przetargach organizowanych przez Urząd Miasta? Małgorzata Kitala-Miroszewska rozwiewa obawy i uspokaja. - Jest to firma ciepłownicza, która dostarcza ciepło do naszych osiedli. Nie startowała (w Myszkowie – przyp. red.) w przetargach ani konkursach. Samochód zaś nie jest nowy, ale na tyle sprawny, że do celów walki z bezdomnością zwierząt nadaje się idealnie – mówi rzecznik prasowy magistratu. Firma U&R Calor przejęła kilka lat temu od Fortum ciepłownię w Myszkowie i sieć ciepłowniczą. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze