(Myszków) Wszystko wskazuje na to, że myszkowscy urzędnicy ponownie „wyszli przed szereg” ustalając warunki, jakie spełnić ma mieszkaniec korzystający z programu montażu solarów. Niedawno pisaliśmy o tym, jak „zapędzili się” pisząc miejskie przepisy wdrażające wymagania tzw. ustawy śmieciowej, kiedy za podanie w ankietach danych niezgodnych z rzeczywistością grozili mieszkańcom Myszkowa …więzieniem. Po naszej interwencji Urząd Miasta Myszkowa szybko wycofał się z tego absurdu. Teraz, realizując program „Ograniczenie niskiej emisji poprzez wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w postaci instalacji solarnych na terenie miasta” myszkowscy urzędnicy żądają, aby mieszkańcy – uczestnicy programu- serwisowali i ubezpieczali wspomniane instalacje na swój koszt. – W innych gminach albo się tego nie wymaga, albo koszty ubezpieczeń bierze na siebie urząd. U nas się nie dało? – denerwują się uczestnicy projektu.
Jeden z uczestników projektu z Myszkowa, zwrócił uwagę na ukryte koszty, nakładane na właścicieli domów montujących solary. –Zadzwoniłem do firmy ubezpieczeniowej, żeby wyliczyli mi składkę ubezpieczenia solarów. Wyliczyli na 130 złotych. Przez 5 lat to 650 zł. Przeglądy są obowiązkowe, ale płacimy my, więc firma z pewnością za przegląd słono policzy, bo wie, że jesteśmy zmuszeni je wykonać. Koszty dodatkowe z pewnością przekroczą grubo 1000 zł przy najmniejszej instalacji. Przy większych, nawet 2 tysiące wydamy na ubezpieczenie i przeglądy. I wtedy ten „wkład własny”, jak się to wszystko doda wcale nie wyniesie 14 %. Słyszałem, że w innych gminach nikt ubezpieczania instalacji solarnych nie wymaga, a i koszty serwisowania wrzucono w tzw. koszty kwalifikowane. U nas się nie dało? – pyta nasz czytelnik.
JEŚLI NIE TRZEBA, TO PO CO?
Ubezpieczenia zamontowanych instalacji nie wymaga sąsiednie Zawiercie. Tam także wdrażany jest „Program Ograniczenia Niskiej Emisji”, tyle że w oparciu o pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. – Nie będziemy wymagać od uczestników tego projektu ubezpieczania instalacji solarnych – deklaruje rzecznik zawierciańskiego magistratu, Łukasz Czop. – Bo my takiego wymogu w ogóle nie stawiamy – uzupełnia rzecznik katowickiego WFOŚ –iu Piotr Biernat. W Zawierciu udział mieszkańca wynosi jednak 40% kosztów.
Myszków swój program oparł o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 i umowę z Urzędem Marszałkowskim, który w zasadzie wymogu ubezpieczania instalacji solarnych nie stawia, choć i nie zamyka samorządom drzwi w tej kwestii. – Instytucja zarządzająca nie wymaga ubezpieczenia instalacji solarnych, jednakże beneficjent, w tym przypadku gmina Myszków, jest zobowiązany do utrzymania założonych celów projektu w okresie 5 lat od daty zakończenia projektu, zgodnie z definicją zapisaną w umowie o dofinansowanie. W związku z tym beneficjent może wymagać od mieszkańców ubezpieczania instalacji solarnych, które będą finansowane ze środków RPO WSL na lata 2007 – 2013 – wyjaśnia Przemysław Żarski z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Mając taką możliwość Urząd Miasta w Myszkowie w umowie, jaką zawierał z uczestnikami umieścił zatem m.in. następujące zapisy:
a) Właściciel zobowiązuje się do: przeprowadzania we własnym zakresie i na własny koszt (…) przeglądów serwisowych zgodnych z warunkami określonymi przez Wykonawcę dostawy i montażu zestawu kolektora słonecznego. b) ponoszenia (…) wszelkich kosztów niezbędnych do utrzymywania całego zestawu w stanie zdatnym do prawidłowej eksploatacji, c) ubezpieczenia zestawu kolektora słonecznego w dniu odbioru końcowego od kradzieży, zniszczenia oraz od odpowiedzialności cywilnej za szkody wobec osób trzecich związane z jego użytkowaniem przez Właściciela i dostarczenia do siedziby Gminy kopii polisy wraz z cesją praw z niej wynikających na rzecz Gminy w terminie trzech dni od daty odbioru końcowego, d) ubezpieczania w sposób nieprzerwany w zakresie, o którym mowa w pkt. c) zestawu kolektora słonecznego przez cały okres, o którym mowa w § 4 ust.1 niniejszej umowy i dostarczania do siedziby Gminy każdorazowo kopii polisy wraz z cesją praw z niej wynikających na rzecz do Gminy w terminie trzech dni od daty zawarcia umowy ubezpieczenia na kolejny okres ( §4 umowy - określenie warunków własnościowych i eksploatacyjnych).
- Do programu przystąpiło 561 osób i wszyscy podpisali już umowy. Kwota, jaką będą wpłacać mieszkańcy uzależniona jest od dwóch rzeczy: zestawu na jaki została podpisana umowa oraz wyników przetargu. Z tego też powodu przesunęliśmy termin wpłat na początek przyszłego roku. Przetarg zostanie ogłoszony na przełomie roku – informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Myszkowie, Małgorzata Kitala – Miroszewska. I dodaje: - Całkowity koszt projektu wynosi 8.370.592,91zł z czego gmina, z funduszy zewnętrznych, pozyskała kwotę 6.570.425,16zł. Dla mieszkańców uczestniczących w projekcie ważne jest, że pokrywają tylko 14% kosztów wartości instalowanych solarów. Gmina zobowiązuje się do wyboru wykonawcy dokumentacji technicznej, dostawy i montażu kolektorów, sprawowania bieżącego nadzoru inwestorskiego nad przebiegiem prac oraz odbioru końcowego i rozliczenia projektu (…)Wpłaty mieszkańców traktowane są jako zaliczka na poczet wykupu instalacji solarnych. Po pięciu latach gmina przestaje być właścicielem instalacji solarnej – zostaje nim mieszkaniec, bez konieczności dodatkowych opłat czyli za 14% wartości inwestycji. W tym roku postaramy się o wyłonienie wykonawcy dokumentacji technicznej i montażu, a w przyszłym nastąpiłby montaż.
MOŻNA TO BYŁO ROZWIĄZAĆ INACZEJ? MOŻNA!
W Kroczycach gmina realizuje program finansowany identycznie jak Myszków. Ale Kroczyce, które prace nad solarami zaczynały wspólnie z Myszkowem, już montują instalacje, gdy my dopiero przygotowujemy umowy. Gmina Krocyce nie zmusza jednak mieszkańców do ubezpieczania instalacji na własny koszt. Przez cały okres gwarancyjny przeglądów instalacji dokona wykonawca, bez dodatkowych kosztów dla mieszkańców.
- W związku z pozyskanym w ramach RPO WSL na lata 2007 - 2013 dofinansowaniem realizacji projektu pn.: „Kompleksowa poprawa stanu powietrza na terenie gminy Kroczyce poprzez montaż instalacji kolektorów słonecznych” obecnie trwa rzeczowa realizacja przedmiotowego zadania. Projektem objętych zostało 648 budynków mieszkalnych, których właściciele (…) podpisali z gminą Kroczyce umowy uczestnictwa w projekcie. Koszty realizowanego przedsięwzięcia pokryte zostaną ze środków Unii Europejskiej oraz budżetu gminy, do którego wpływają wpłaty mieszkańców, będących uczestnikami projektu, za prawo korzystania z zamontowanych zestawów solarnych. Zgodnie z zawartą umową gmina pozyskała dofinansowanie w wysokości 85% kosztów kwalifikowanych projektu (tj. łącznych nakładów netto). Koszt podatku VAT uznany został za niekwalifikowany w niniejszym projekcie. Gmina partycypuje w kosztach projektu poprzez wkład własny w wysokości 1% kosztów całkowitych. W wyniku zawartych umów Uczestnicy projektu zobowiązali się do wpłaty wkładu własnego w wysokości 14% kosztów kwalifikowanych netto (plus należny podatek VAT w wysokości 23%) oraz poniesienia 100% kosztów niekwalifikowanych, które w ramach niniejszego projektu dla każdego z uczestników wyniosły 36,90 zł brutto (koszty przeszkolenia użytkowników instalacji solarnych). Wkład własny uczestników projektu jest zróżnicowany w zależności od wielkości zestawu solarnego. W przypadku uczestników projektu, którzy zadeklarowali chęć montażu najmniejszego, w ramach danego projektu, zestawu solarnego (składającego się ze zbiornika 200 l oraz 2 kolektorów słonecznych) udział mieszkańca wynosi 1 889,62 zł brutto, natomiast w przypadku montażu największego zbiornika solarnego (5 kolektorów + zbiornik 500 1) udział ten wzrasta do 2 891,48 zł brutto (…) W ramach podpisanych umów uczestnicy projektu zobowiązali się do właściwej i zgodnej z pierwotnym przeznaczeniem i parametrami technicznymi eksploatacji urządzeń wchodzących w skład zestawu solarnego. Zgodnie z zawartymi umowami przewidziane zostały dla Uczestników projektu konsekwencje finansowe za uszkodzenia zestawów solarnych wynikłe z niewłaściwej eksploatacji, a także za niewykorzystywanie instalacji w sposób gwarantujący realizację projektu, osiągnięcie i utrzymanie zakładanych w ramach projektu wskaźników. Uczestnicy projektu nie zostali zobligowani do ubezpieczania instalacji na własny koszt, bowiem odpowiedzialność za uszkodzenia kolektorów słonecznych spowodowane anomaliami pogodowymi (również wynikłe z gradobicia) została przeniesiona na Generalnego Wykonawcę zadania, wybranego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Zawierając umowę w sprawie zamówienia publicznego Wykonawca udzielił pełnej gwarancji na kolektory słoneczne na okres 10 lat. W ramach zawartej przez Gminę Kroczyce umowy w sprawie zamówienia publicznego na Wykonawcę zostały przerzucone również obowiązki w zakresie bezpłatnych przeglądów gwarancyjnych każdej z instalacji w okresie pierwszych 5 lat od podpisania protokołu odbioru końcowego. W związku z powyższym uczestnicy projektu nie muszą w tym czasie na własny koszt serwisować zamontowanych instalacji solarnych - wyjaśnia obszernie wójt gminy Kroczyce Stefan Pantak.
Można było nie narażać mieszkańców na dodatkowe wydatki? Jak widać tak. Wystarczyło tylko wziąć przykład z sąsiada. Rozwiązanie przyjęte przez urzędników z Myszkowa rodzi dodatkowe, trudne do oszacowania koszty dodatkowe. Może być też okazją do nadużyć, przy wdrażaniu programu. Firmy startujące w przetargu na montaż solarów mogą uwzględnić fakt, że za późniejsze przeglądy obowiązkowo, bez względu na cenę musi zapłacić mieszkaniec. Ceny przeglądów będą więc windowane w górę. Podobnie z ubezpieczeniem instalacji. Gdyby wszystkie solary ubezpieczyła gmina jedną umową, byłaby szansa na niską stawkę. Gdy ubezpieczenie solarów jest obowiązkowe, ale płatne przez mieszkańca, ceny pójdą w górę. Ubezpieczyciele z pewnością nie przegapią okazji do dodatkowych zysków.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze