(Złoty Potok) Jak co roku gmina Janów z myślą o żabach rozkłada przy drodze do Złotego Potoku specjalne bariery, uniemożliwiające płazom przedostawanie się do miejscowych stawów. To jednak nie urzędnicza „złośliwość” zdecydowała o „żabich utrudnieniach”, ale troska o nie. Żaby by dostać się do stawów, gdzie chcą złożyć skrzek, muszą przedostać się przez ruchliwą drogę, a nie jest to dla nich łatwe.
Dlatego też, już od kilku lat, w przedostaniu się do wody pomagają żabom wolontariusze, którzy zatrzymane przez bariery płazy wyłapują i przenoszą bezpiecznie w wiadrach przez drogę. W drugim tygodniu kwietnia (7 kwietnia) w okolicach stawu o wdzięcznej nazwie „Sen Nocy Letniej” spotkaliśmy trójkę wolontariuszy, którzy przy brzegu wpływającej do niego rzeczki, pochyleni, w skupieniu i z uwagą wypatrywali w trawach żab.
„Uzbrojeni” w niebieskie plastikowe wiadra, rękawiczki i odblaskowe kamizelki (przenosząc żaby przez drogę, sami też muszą być bezpieczni) Adrian Sztymala, Tomasz Knysak i Daniel Kata to uczniowie I klasy Technikum Architektury Krajobrazu w Zespole Szkół w Złotym Potoku.
- Dziś przyszliśmy tu po raz pierwszy, bo akcja przenoszenia żab przez ulicę dopiero się rozpoczyna. Z propozycją wzięcia udziału w niej zwróciła się do nas dyrektor Zuzanna Winnicka – Kowalik, a my się zgodziliśmy. Pełnimy godzinne dyżury, zmieniamy się z innymi kolegami – mówili nam wolontariusze, którzy w czasie swojej „służby” pomogli kilkunastu żabom. Co warto podkreślenia, dyżury pełnili po szkole, w czasie wolnym od nauki.
ZWOLNIJ, ŻABY NA DRODZE!
Gmina Janów jako jedna z niewielu w województwie śląskim od kilku lat realizuje własny program pomocy płazom, które są przez wolontariuszy przenoszone na drugą stronę jezdni. Prócz tego przy drodze z Żarek do Janowa, na odcinku w Złotym Potoku przy stawach, ustawiane są sezonowe znaki ostrzegające kierowców przed płazami na drodze. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze